Astronomowie z Niemiec i Stanów Zjednoczonych doszli do wniosku, że w przypadku otrzymywania wiadomości od obcych muszą zostać zniszczone bez odszyfrowania. Jak odkryli dziennikarze Phrases, naukowcy uważają, że ludzkość nie jest w stanie wykryć niebezpiecznych wirusów komputerowych, które mogą być ukryte w danych i stanowić zagrożenie dla ludzkości.
Według Lenta.ru, naukowcy uważają, że przesłanie wysłane przez „braci w umyśle” może być wystarczająco złośliwe, a ludzkość powinna odmówić przeczytania wiadomości, ponieważ nie można być pewnym, że nadawca nie jest złą, wojowniczą cywilizacją, relacjonuje Chronicle. .info odnoszące się do fraza.ua .
Uważa się, że wiadomość od pozaziemskich cywilizacji (ETI) może być odbierana w postaci sygnałów, które zostaną złapane przez radioteleskopy lub artefakty obcych. Według naukowców istnieje kilka rodzajów niebezpiecznych wiadomości. Informacje takie jak „jutro zmienimy twoje Słońce w supernową” spowodują panikę, niezależnie od tego, czy jest to prawda, czy nie. W innym przypadku może to być duży tekst, który będzie miał demoralizujący wpływ na kulturę. Jako przykład eksperci przytaczają hipotezę, że Biblia przyczyniła się do upadku Cesarstwa Rzymskiego.
W artykule omówiono najbardziej prawdopodobny rodzaj hipotetycznego komunikatu, który jest analogiczny do komunikatu Cosmic Call, wykonanego przez radioteleskop RT-70 w ramach Evpatorii. Jest to seria symboli binarnych, które można zdekodować jako obraz. Jeśli wiadomość zostanie wydrukowana na papierze w celu dalszej analizy, szkodliwe jest tylko samo znaczenie wiadomości. Jednak w przypadku korzystania z komputera komunikat zbyt skomplikowany do ręcznego odszyfrowania może być niebezpiecznym kodem wymagającym izolacji urządzenia cyfrowego.
Naukowcy uważają, że w celu odszyfrowania wiadomości nie można spełnić wszystkich warunków bezpieczeństwa. Oferują scenariusz, zgodnie z którym ludzkość otrzymała przyjazne przesłanie, w tym „bibliotekę galaktyczną w formie sztucznej inteligencji”. Nawet jeśli eksperyment zostanie przeprowadzony na Księżycu za pomocą odizolowanego komputera, aw przypadku zagrożenia uruchomione zostaną ładunki nuklearne, robot prawdopodobnie zacznie manipulować ludźmi, obiecując im nagrodę za ich ucieczkę. Ponadto „biblioteka” może nauczyć ludzi tworzenia złożonych technologii bez ostrzegania ich o skutkach ubocznych.
Jak donosi Phrase, na początku 2010 r. Profesor Simon Morris z University of Cambridge (Wielka Brytania) opowiedział, jak mogą wyglądać kosmici.
Jesienią 2012 r. Dyrektor Obserwatorium Watykańskiego, ksiądz zakonu jezuitów, José Funes, przyznał, że istnieje możliwość życia poza Ziemią. „Do dziś nie znaleźliśmy żadnych dowodów na istnienie życia pozaziemskiego” - powiedział astronom. Dodał jednak, że „we wszechświecie miliardów galaktyk, z których każda ma miliardy gwiazd”, nie można oczywiście wykluczyć istnienia życia.
8 kwietnia 2015 r. Główny doradca naukowy NASA, Ellen Stofan, podczas eksperckiej dyskusji na temat poszukiwania światów nadających się do zamieszkania i życia pozaziemskiego, wyraził przekonanie, że ludzkość znajdzie obce życie w ciągu najbliższych 10-20 lat.
Świeże dane na temat uzyskiwania pośrednich dowodów na istnienie pozaziemskich cywilizacji uzyskano za pomocą naziemnych teleskopów GBT (Green Bank Radio Telescope, USA), automatycznego obserwatora planet Lick Observatory (USA) i Parkes Radio Telescope (Australia). Analizę danych przeprowadzili uczestnicy projektu SETI (Search for Extraterrestrial Intelligence, USA).
26 maja Roscosmos ogłosił, że mogą istnieć ślady życia pozaziemskiego na skórze międzynarodowej stacji kosmicznej.
Pod koniec maja 2017 r. Grupa naukowców z Wielkiej Brytanii i Serbii przedstawiła „letnią hipotezę hibernacji”, aby odpowiedzieć na pytanie, dlaczego ludzkość jeszcze oficjalnie nie zaobserwowała obcych.
W czerwcu 2017 roku naukowcy powiedzieli, że w naszej galaktyce jest co najmniej jedna bardziej rozwinięta cywilizacja.
Zobacz także: Zaproponowano metodę wykrywania cywilizacji pozaziemskich.
Miesiąc później służba prasowa laboratorium habitatologicznego Planety na Uniwersytecie w Puerto Rico poinformowała, że niezwykły sygnał, który wcześniej wydawał się pochodzić od czerwonego karła Rossa 128 i może być związany z obcymi cywilizacjami, ma ziemskie pochodzenie i „najprawdopodobniej pochodzi z jednego lub kilka satelitów na orbicie geostacjonarnej. ”
26 sierpnia tego samego roku naukowcy pracujący nad projektem Breakthrough Listen poświęconym znalezieniu inteligentnego życia pozaziemskiego znaleźli 15 nowych szybkich impulsów radiowych, których charakter jest wciąż nieznany. Naukowcy zakładają, że ich źródłem mogą być aktywne jądra galaktyczne lub gwiazdy neutronowe. Możliwe, że sygnały są wynikiem działań obcych cywilizacji.